Strona główna Kariera Obnażamy problemy branży IT!

Obnażamy problemy branży IT!

przez Mateusz Michalski
0 komentarz 5,3K wizyt

Kiedy stawiasz sobie za cel rozpoczęcie pracy w IT, raczej nie myślisz o tym jak to będzie kiedy już „dogonisz króliczka” i podpiszesz pierwszą umowę. Oczywiście z upływem czasu zaczynają nachodzić wątpliwości, czy dasz sobie radę i czy wgl. przejdziesz rozmowę rekrutacyjną. Konkurencja na stanowiska juniorskie jest ogromna, jednak nie jest to jedyne wyzwanie jakie czeka na Ciebie w tym zawodzie. Firmy i ludzie są różni, nie wiesz na kogo trafisz, dlatego zobacz jakie są problemy branży IT!

Ale jak to problemy?! 😕

Od jakiegoś czasu obserwuję różne grupy IT. Zwracam uwagę na aktywność użytkowników i zadawane przez nich pytania. Wszystkie dotyczące problemów w pracy połączyłem z moimi doświadczeniami, zebrałem razem i przeanalizowałem.

Pisałem już o tym, że IT nie jest dla każdego (TUTAJ), teraz masz okazję dowiedzieć się dlaczego i co Cię może spotkać w tym zawodzie.

Brak mentora lub opiekuna

To boli w szczególności w pierwszych latach pracy. Na początku kariery jest jak z bieganiem. Jeżeli pracujesz nad sobą rzetelnie, to bardzo szybko widać efekty i postępy. Ale co w sytuacji kiedy trafisz do firmy lub zespołu, w której nie ma nikogo kto mógłby Ci doradzić i nauczyć Cię dobrych praktyk? Nie masz kogo zapytać o to jakich narzędzi warto używać, czy jakich błędów unikać i na co uważać. Wtedy jesteś trochę między młotem a kowadłem, bo niby masz pracę, ale nie rozwijasz się w niej tak jak należy. Co gorsza, jest prawdopodobieństwo, że zaczniesz nabierać złych praktyk, które mogą rzutować na dalszą karierę. 🙁

Niekompetenty lider

Może się też okazać, że trafiasz do zespołu gdzie jest lider. Super! Ale pamiętaj, że jak w każdym innym zawodzie, nie każdy nadaje się na takie stanowisko. Pokusiłbym się tutaj o określenie, że projekt i zespół jest tak dobry jak lider, który za to wszystko odpowiada. Szacunek do innych, współpraca, umiejętności miękkie oraz realna wiedza, która jest bazą do podejmowania ważnych decyzji, to moim zdaniem podstawa.

Spotkałem się z team leaderami, którzy doświadczenie mieli tylko na papierze, a w głowie „zakurzona” i nieaktualna wiedza. Bardzo niebezpieczne zjawisko, w którym szczególnie juniorzy z zespołu są narażeni na przejmowanie złych nawyków. Słyszałem też o przypadkach, w których była niezdrowa rywalizacja między pracownikami i faworyzowanie poszczególnych osób. Zespół powinien być zjednoczony i dążyć do wspólnego celu!

Warto pamiętać, że nie każdy z doskonałą wiedzą techniczną będzie dobrym liderem. Umiejętności miękkie pozwalają jednoczyć zespół, dzielić się wiedzą i walczyć o swoich ludzi w odpowiedni sposób (czasem jest to potrzebne)!

Dług technologiczny w projekcie

Wchodzisz w projekt, który jest realizowany od jakiegoś czasu. W głowie masz marzenia o czyściutkim i czytelnym kodzie. Myślisz sobie, że nareszcie będziesz mógł korzystać z nowości i aktualnych trendów. Pobierasz kody z repozytorium i przeżywasz szok połączony z mini zawałem… Okazuje się, że kod jest tam jak spaghetti na talerzu, a w dodatku wykorzystuje przestarzałe biblioteki i technologie.

Tak, niestety zdarzają się takie sytuacje i to dosyć często. To szczególnie popularne zjawisko w firmach i korporacjach, w których utrzymuje i rozwija się wieloletnie systemy. Nie każda firma chce słyszeć o przepisaniu projektu na nowe technologie i zmniejszeniu długu technologicznego, bo nie zawsze jest to opłacalne.

Jedyna opcja w takim przypadku to systematyczne poruszanie tematu z osobami decyzyjnymi (licząc na to, że kropla wydrąży skałę) i refaktor na własną rękę. Zostawiając fragment kodu lepszym niż się go zastało, po jakimś czasie znacznie poprawi czytelność i jakość projektu!

Brak testów i dokumentacji

Ten punkt jest bardzo powiązany z długiem technologicznym. Brak testów w oprogramowaniu powoduje, że nie masz pewności co do przeprowadzanych modyfikacji w aplikacji. Pisanie ich wydłuża proces wytwarzania kodu, a dokumentacje są uciążliwe i problematyczne w utrzymania. Wszystko to generuje koszta dla pracodawcy, które nie zawsze chce ponosić. Woli przekazać odpowiedzialność na programistów i wkalkulować ryzyko w swój budżet.

Programista zostaje z dużym problemem. Ciężko przecież zweryfikować czy stare funkcjonalności systemu działają poprawnie, jeżeli nie wie jak powinny działać… Przed dokonywaniem zmian warto jest napisać kilka testów w modyfikowanej części kodu i uruchomić je przed oraz po zrealizowanym zadaniu. Nie rozwiąże to problemu ale przynajmniej będzie to krok, żeby uniknąć wpadki na prodzie. 😉

Testowanie

Masz większe ambicje niż firma

Co w sytuacji gdy trafisz do zespołu, który nie chce zmian? Utrzymywany jest produkt w starych technologiach, przy których nie rozwijasz się odpowiednio i czujesz, że stoisz w miejscu. Wiele osób lubi taki stan… dokładają kolejne linijki kodu przez 8h, idą do domu, zapominają jaki mają zawód i problem z głowy. Są jednak osoby, którym to przeszkadza, przez co szukają firmy, w której się spełnią i będą docenieni. Starają się podnosić jakość oprogramowania i zespołu, lecz nie zawsze jest to dobrze odbierane. Smutne są sytuacje, w których ambicje i pomysły jednych są tłumione i gaszone przez lenistwo drugich. Zmiany technologiczne wymagają zaangażowania pracowników lecz nie każdy ma je w sobie. 🙁

Zmiana technologii

Tutaj w drugą stronę niż przed chwilą. Wchodzi do pokoju kierownik i pyta czy znasz taką lub siaką technologię, bo niedługo startuje nowy projekt i trzeba spełnić wymagania z umowy. Jeżeli nie znasz, to musisz się nauczyć, najlepiej na już!

Miałeś kiedyś podobną sytuację? Uczysz się wiele miesięcy czy lat, żeby nagle porzucić technologię i zabrać się za kolejną. Z jednej strony jest to fajne, bo odkrywasz nowe rzeczy i idziesz do przodu – taki jest ten zawód. Szkoda tylko, że nie każda firma to docenia, a taką zmianę traktuje jak zmianę skarpetek – bezproblemowo i od ręki.

Nie znasz dnia ani godziny, kiedy będziesz musiał uczyć się nowych technologii i języków! 🙂

Monotonia projektowa

Nic tak nie męczy jak realizacja jednego projektu przez wiele lat. Mozolne naprawianie błędów każdego dnia, mogą doprowadzić do szału i wypalenia zawodowego. Wydawać by się mogło, że czego chcieć więcej… praca jest, projekt jest, po co szukać dziury w całym? Może i wszystko jest ale nie ma rozwoju, tylko zastój. Po pewnym czasie zaczyna irytować łatanie systemu i tłumaczenie się z nie swoich błędów.

Programowanie to praca twórcza, jesteśmy programistami a nie małpkami klepiącymi i kopiującymi kod. Wyzwania są nam potrzebne!

Brak wypłaty

Taaak, możesz być w szoku ale takie sytuacje też mają miejsca. Doświadczyła tego osoba z mojego otoczenia, pracująca dla jednej z poznańskich firm. Z miesiąca na miesiąc firma traciła płynność finansową. W końcu przytrafił się brak jednej wypłaty, potem drugiej i zwolnienie pracowników. Oszukanych zostało wiele osób, które ostatecznie złożyły pozew zbiorowy (niestety nie wiem jak się sytuacja zakończyła).

Pamiętaj, że problemy z wypłatami zdarzają się wszędzie, nawet w IT. Trzeba być czujnym! Niektóre firmy podczas rekrutacji wpisują sobie w zaletach „wypłaty na czas”. Jak widać nie jest to bezpodstawne. Przykre tylko, że takie sytuacje jeszcze mają miejsce…

No Money Confused Travolta GIF - Find & Share on GIPHY

„Każdego programistę można zastąpić skończoną liczbą studentów”

Słynne stwierdzenie założyciela Comarchu. Czasami zastanawiam się, od ilu zer na koncie zaczyna się mówić coś takiego. Obrazuje to totalny brak szacunku do ekspertów i specjalistów. Najgorsze, że ta filozofia ma zastosowanie w wielu mniejszych firmach. Po co zatrudnić seniora z bagażem doświadczenia, jak można mieć 4 studentów w formie praktyk czy stażu i to za darmola? Jaka wychodzi z tego jakość oprogramowania? Przeważnie słaba… Młodych, niedoświadczonych pracowników, obarcza się wymagającymi i odpowiedzialnymi zadaniami, na które nie zawsze są przygotowani.

Stażyści czy Juniorzy powinni uczyć się od ekspertów. Tylko co w sytuacji, kiedy wszyscy eksperci zostali zastąpieni studentami?

Na koniec

Uff… trochę tego się zebrało. Jeżeli masz jakieś swoje przemyślenia albo pomysły na kolejne problemy, daj znać w komentarzu, chętnie je poznam!

Do tego tematu zainspirowało mnie kilku czytelników bloga, z którymi miałem przyjemność pisać na naszym profilu FB. Bardzo Wam dziękuję! Takie rozmowy dają ogromne rezerwy motywacji i inspiracji. 🙂

Daj lajka i czytaj dalej!

Jeżeli chcesz być na bieżąco z artykułami i jesteś ciekawy co będzie dalej, daj lajka na naszym profilu FB, a przede wszystkim zapisz się do newslettera! Spodobał Ci się artykuł? Może zaciekawią Cię inne wpisy na naszym blogu.

Dzięki za Twój czas, widzimy się niebawem 🙂

4.3 15 votes
Oceny

Powiązane wpisy

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments

Strona wykorzystuje cookies i przetwarza dane zgodnie z zasadami opublikowanymi w Polityce Prywatności. Jeżeli nie wyrażasz zgody na przetwarzanie danych, zmień ustawienia swojej przeglądarki. Wybierając "OK", zgadzasz się na warunki przetwarzania. OK Więcej